Każdy człowiek jest inny, ma odmienne poglądy na podobne kwestie. Czym innym kieruje się w życiu. W efekcie czego te najważniejsze wartości dla każdego z nas mogą się różnić. Choć WEDŁUG MNIE jest pewna ich grupa, które i Ty, i ja stawiamy na czele naszej listy.
Ilu ludzi, tyle opinii. Ilu ludzi, tyle systemów wartości chciałoby się rzec. Każdy człowiek jest inny, ma odmienne poglądy na te same kwestie. Czym innym wreszcie kieruje się w życiu. W efekcie czego te najważniejsze wartości dla każdego z nas mogą się różnić. Prezentując więc Tobie poniższą listę jestem w pełni świadoma, że ma ona bardzo subiektywny charakter. Z drugiej strony jednak takie jest właśnie WEDŁUG MNIE – mocno subiektywne, moje. Choć w głębi duszy wydaje mi się, że mój wybór spotka się z Twoją aprobatą.
Rodzina
Jeśli jesteś już trochę na moim blogu albo śledzisz moje poczynania w mediach społecznościowych (do czego, nawiasem mówiąc, bardzo Cię zachęcam), ten wybór nie powinien być dla Ciebie zaskoczeniem. Bo to właśnie rodzina jest moją wartością nadrzędną. Wielokrotnie w życiu przekonałam się, że kiedy wszystko wali się i pali, rodzina przynosi wewnętrzny spokój oraz nadaje właściwą perspektywę. Jest synonimem prawdziwego wsparcia. Bez niej WEDŁUG MNIE człowiek sam na dłuższą metę daleko nie zajedzie, ja przynajmniej bym nie potrafiła. Ponadto, rodzina jest w moim odczuciu bardzo szerokim pojęciem, łączącym wiele innych aspektów. Rzecz jasna, pierwszym, co przywodzi na myśl są bliscy sercu ludzie. Jednakże nie tylko. Bo wartościami, które się z nią nierozerwalnie wiążą, a które jednocześnie mogą być dzięki niej realizowane są szczęście oraz miłość. Nie oznacza to bynajmniej, że nie można ich znaleźć poza rodziną. Wszelako razem tworzą cudowne, niekiedy magiczne wręcz trio.
A propos rodziny, w 2019 roku CBOS zbadał, jakie są 3 najważniejsze wartości w życiu Polaków. Niekwestionowanym liderem okazało się szczęście rodzinne, które wskazało ponad 80% respondentów. Co ciekawe, badanie to było przeprowadzone już po raz czwarty i za każdym razem rodzina plasuje się na pierwszej pozycji. Coś musi być więc na rzeczy!
Zdrowie
Nie wiem, jak było w Twoim przypadku, ale mi w młodości często mówiono, że zdrowie jest najważniejsze, że należy je cenić. Słowa te były problematyczne o tyle, o ile padały z ust pokolenia moich dziadków. Puszczałam je więc mimo uszu, składając to na karb ich podeszłego wieku oraz związanej zwłaszcza z tą grupą wiekową skłonności do narzekania. Wiele się od tego czasu zmieniło. Sama na sobie doświadczyłam nieprzyjemnych konsekwencji wynikających z pogorszonego stanu zdrowia. Tym samym przekonałam się w jak znaczącym stopniu wpływa to na wszelkie aspekty mojego życia. Chociaż wpływa jest tu mocnym niedopowiedzeniem. Bardziej adekwatnym byłoby dominuje. I mimo że tym, co wielokrotnie docierało do moich uszu, były okrutne w gruncie rzeczy słowa, mówiące, że do bólu można przywyknąć, ja nie umiałam. Nie umiałam i nie chciałam, a wręcz nie wyobrażałam sobie tego. W związku z tym szukałam za wszelką cenę skutecznego remedium i na całe szczęście udało się. Nawet sobie nie wyobrażasz, jaki piękny był ten dzień, kiedy wstałam z łóżka i stwierdzałam, iż nie boli wcale.
Przy okazji kłopotów ze zdrowiem po raz kolejny przekonałam się, że rodzina jest najważniejsza i zapewnia prawdziwe wsparcie, o czym pisałam wcześniej. Bez pomocy najbliższych nie dałabym rady! Drugą rzeczą, którą zrozumiałam w obliczu poważnej choroby córki była myśl, że czym innym jest samemu podupaść na zdrowiu, a zupełnie czym innym jest obserwować jak stan zdrowia Twojego dziecka pogarsza się z dnia na dzień. Traumatyczne doznania, o których może kiedyś szerzej napiszę. Może…
Wracając do generalnego tematu zdrowia jako wartości, przytoczone wcześniej przeze mnie badanie CBOSu również i w tym przypadku pokazuje wyraźną tendencję. Zdrowie bowiem nieustannie zajmuje drugie miejsce. Okazuje się więc, że gdyby pokusić się o stworzenie listy o szumnym tytule „Najważniejsze wartości w moim życiu”, 3/4 polskiego społeczeństwa miałoby identyczne dwa pierwsze punkty.
Możliwość rozwoju
Nigdy nie lubiłam stać w miejscu, zdecydowanie nie leży to w mojej naturze. Obca mi jest bowiem postawa mentalnego zasiądnięcia na kanapie wygody, pod kocykiem przekonania, że oto ja posiadłam wszelką możliwą wiedzę. Już wystarczy i teraz będę tylko odcinać kupony! Bliżej mi za to do poszukiwacza. Lubię o sobie czasem pomyśleć w kategoriach swego rodzaju odkrywcy: wiedzy, mądrości, umiejętności. Wszystko to mając w pamięci ten jeden cytat:
Żadne życie nie jest zniszczone oprócz tego, którego rozwój jest powstrzymywany.
Oscar Wilde
Dlatego ciągle mi mało. Wciąż za mało. Więc szukam, czytam, rozpytuję, słucham. A jeśli nie znajduję zadowalających odpowiedzi, sięgam szerzej i głębiej. Wychodzę bowiem z założenia, że możliwości rozwoju czekają wszędzie. Nie tylko w mądrych książkach pisanych przez ekspertów w danej dziedzinie. Ale także w rozmowie z drugą osobą. Niekiedy wymiana choćby paru zdań z kimś prawdziwie mądrym życiowo jest w stanie bardziej otworzyć oczy, aniżeli opasłe tomiszcza z biblioteki. Dlatego też myśląc o rozwoju, z niekłamanym podziwem patrzę na bliższych i dalszych członków rodziny czy znajomych, którzy wciąż są głodni wiedzy, którzy wciąż poświęcają swoje życie na naukę. Mając takie wzory w najbliższym otoczeniu oraz zachęcona ciepłymi słowami wsparcia z ich strony, wkrótce sama ponownie wrócę na studia. Aby pogłębiać umiejętność, którą odkryłam w najmniej spodziewanym momencie. Bo ja nie chcę stać w miejscu. To nie dla mnie!
Na koniec chciałabym Ci powiedzieć tylko jedno. Niezależnie od tego, jakie w Twojej ocenie są najważniejsze wartości, warto je pielęgnować. Warto walczyć o nie i dążyć do tego, aby to właśnie im podporządkowywać swoje życie. WEDŁUG MNIE jeśli to nie jest ważne, to tak naprawdę nic nie jest.
GARŚĆ FAKTÓW
Klikając tutaj masz możliwość zapoznania się z pełną wersją newslettera CBOSu, dotyczącego systemu wartości polskiego społeczeństwa.