Czym pasja sama w sobie jest? Czy istnieje jakaś jedna, sztywno ustalona jej definicja? I czym tak naprawdę jest poszukiwanie pasji? Oraz dlaczego może to stanąć na drodze odkryciu, co sprawia nam prawdziwą radość?
Czym pasja sama w sobie jest? Czy istnieje jakaś jedna, sztywno ustalona jej definicja? I czym tak naprawdę jest poszukiwanie pasji? Oraz dlaczego może to stanąć na drodze odkryciu, co sprawia nam prawdziwą radość?
Nastała jesień. Samo to nastraja wybitnie nostalgicznie. W perspektywie długie wieczory skłaniające do refleksji. Co jest tematem tych ostatnich? Koleje losu. Moje oraz osób bardziej lub mniej bliskich. Koleje dziwne, pokrętne, obfitujące w niespodzianki i zwroty akcji.
Wzajemny szacunek leży u podłoża wszelkich relacji. Myśląc o nim, od razu nasuwa się relacja partnerska między dwojgiem dorosłych ludzi. I różne etapy, przez jakie przechodzi ich związek. A co z relacją rodzic - dziecko. Czy sam fakt bycia rodzicem uprawnia Cię do wymagania podania szklanki wody na starość?
Pamiętaj o sobie, rodzicu! I koniecznie też o swoim partnerze. Oczywisty fakt? Nie do końca... Bo to właśnie takie miesiące jak wrzesień pokazują mi w pełnej krasie skalę przedsięwzięcia, jakim rodzicielstwo w istocie rzeczy jest. Skalę, która powoduje, że o tytułowym haśle nie jest łatwo pamiętać.
Wizerunek kobiecości we współczesnych czasach to swoisty konglomerat paradoksów. Oczekiwania, które wzajemnie się wykluczają. Oczekiwania, którym sprostanie jest niemożliwym do osiągnięcia. Coś jak z dogonieniem białego króliczka rodem z "Alicji w Krainie Czarów".
Czy to w sferze postrzegania swojej kobiecości, relacji pomiędzy dwojgiem bliskich sobie osób, nie mówiąc już o wychowywaniu dzieci, upływ czasu naznacza każdy z tych aspektów. Wprowadza zmiany, weryfikuje prawdziwość pewnych przekonań. A przede wszystkim przynosi wewnętrzny spokój.
Każdy człowiek jest inny, ma odmienne poglądy na podobne kwestie. Czym innym kieruje się w życiu. W efekcie czego te najważniejsze wartości dla każdego z nas mogą się różnić. Choć WEDŁUG MNIE jest pewna ich grupa, które i Ty, i ja stawiamy na czele naszej listy.
Nowe możliwości, nowe życiowe lekcje. Odpuszczania sobie przede wszystkim. Bo od jakiegoś czasu, tam gdzie mam taką możliwość, kieruję się krótkim hasłem - ja odpuszczam! Bez wielodniowego samobiczowania, rozpamiętywania w nieskończoność, co zostało powiedziane i jak można to było lepiej ująć.
Czytanie rozwija zasób słownictwa, pobudza wyobraźnię. Skłania do samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków. Pomaga poznawać emocje i je nazywać. Umożliwia poznanie otaczającego świata. Buduje więź rodzic - dziecko, jakże cenną dla obu stron.
Opinie ważnych dla Ciebie dorosłych, które urosły do rangi własnych przekonań o sobie. Brak przyzwolenia danego samej / samemu sobie na popełnianie błędów i ponoszenie porażek. Czyli dalsze rozważania nad skomplikowanym zagadnieniem, jakim jest samoakceptacja.
Pokochanie siebie, akceptacja... Spojrzenie na siebie z czułością wydaje się być trudne. Dlaczego? Wpływają na to czynniki serwowane nam przez otoczenie, jak i te siedzące w nas samych. Dziś przyjrzymy się tym pierwszym.
"Dobrze jest ją mieć w każdej chwili życia koło siebie, dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie". Dająca poczucie bezpieczeństwa. Służąca dobrą radą, kiedy się ją o to poprosi. Dzisiejsza solenizantka - moja mama.
Pozwala wyrazić własne emocje, puścić wodze fantazji. Rozwija spostrzegawczość, pobudza myślenie, może pochłonąć bez reszty. Co biorę na tapet w kolejnej już części sposobów na wartościowe spędzanie czasu z dziećmi? Oczywiście radosną, nieczym nieskrępowaną, szeroko pojętą plastyczną twórczość.
Każdego dnia zalewa nas fala perfekcjonizmu z mediów społecznościowych. Albo negatywnych informacji serwowanych przez wszechobecny Internet. Porównywanie siebie do innych też nie ułatwia sprawy. A gdyby tak dostrzec pozytywy dokładnie w tym miejscu, w jakim się obecnie życiowo znajdujemy?
Tata jest na wyciągnięcie ręki. Można z nim porozmawiać, przytulić się, wyjść wspólnie na podwórko. Jego obecność zaznacza się przez duże "O". Przełamuje schematy, z szacunkiem uczy życia i stawia wysoko poprzeczkę na przyszłość. W totalnej kontrze do nie tak dalekich obrazów ojcostwa, w których jedynym zajęciem głowy rodziny po pracy było czytanie gazety i odpoczywanie.